O zdrowym rozsądku, jako gwarancie bezpiecznego życia mówi się nie od dzisiaj. Dotyczy to różnych aspektów naszego życia. I również motoryzacja silnie jest z nim związana. Motoryzacja, której zadaniem jest czynienie ludzkiego życia łatwiejszym i przyjemniejszym. A która bardzo często wiąże się niestety ze śmiertelnymi wypadkami.

Granice zdrowego rozsądku, gdyby nie były tak często przekraczane, czyniłyby motoryzację znacznie bardziej bezpieczniejszą. Współczesny człowiek jednak wciąż jest zbyt butny, ma zbytnio wygórowane mniemanie na swój temat. Jego zachowania wykraczają poza wspomniane granice. I bardzo często kończy się to właśnie wypadkiem. A o co konkretnie chodzi? W dużej mierze o brawurę. Znaki z ograniczeniami prędkości nie są stawiane w danych miejscach przez przypadek. A jednak wielu ludzi uznaje je za głupotę. Inni wciąż uważają, że jazda na tak zwanym podwójnym gazie jest przyjemniejsza i że są w stanie zapanować zawsze nad kierownicą. A jeszcze inni- że przez przejazd kolejowy zawsze można przemknąć.